Jeśli szukacie ciekawej i niezbyt forsownej propozycji na kilka godzin, śmiało możecie wybrać się na Leskowiec (922 m n.p.m.). Po drodze możecie zjeść obiad w tamtejszym schronisku, a w drodze powrotnej wybrać się na papieską kremówkę, do pobliskich Wadowic.
- Szlak białych serc z Rzyk – ciekawa alternatywa wejścia na Leskowiec
- Leskowiec – parking
- Schronisko PTTK Leskowiec
- Leskowiec – szczyt
- Mapka z przebiegiem szlaku
Szlak białych serc z Rzyk – ciekawa alternatywa wejścia na Leskowiec
Jest to oczywiście jedyny tego typu szlak w Polsce, a swoją nazwę zawdzięcza szlakówkom w kształcie białych serduszek. Wszystko za sprawą ostatecznego celu tej wędrówki – Gronia Jana Pawła II, który stanowi cel pielgrzymek. Przez długi czas idzie równolegle wraz z czarnym szlakiem na sam Leskowiec, ale jest od niego łagodniejszy i przez to nieco dłuższy.
Leskowiec – parking
Czarny szlak na Leskowiec ma swój początek w przysiółku Rzyki-Jagódki. My postanowiliśmy podjechać trochę bliżej – do osiedla Rzyki-Mydlarze, gdzie zlokalizowany jest parking nadleśnictwa Andrychów (mapkę wklejam poniżej). Co ważne, parking jest udostępniany jedynie w dni wolne od pracy i nie należy do największych, ale w razie potrzeby na terenie prywatnych posesji zlokalizowane są parkingi płatne. My przyjechaliśmy dosyć późno i musieliśmy skorzystać z prywatnego parkingu, a za cały dzień zapłaciliśmy 15 złotych (2025).
Po wejściu do lasu czeka nas fragment ostrego podejścia. Szlak biegnie szeroką ścieżką wysypaną od czasu do czasu kamieniami. Trzymamy się czarnych oznaczeń, które na drzewach pojawiają się w towarzystwie znaku krzyża, a po chwili szlakówki zmieniają się na wspomniane już białe serduszka.


Po przejściu około 600 metrów dochodzimy do rozwidlenia obok kapliczki zawieszonej na drzewie. Kierujemy się w górę nadal czarnym i serduszkowym szlakiem i po pokonaniu kolejnych stu metrów dochodzimy do skrzyżowania przy Szlaku Białych Serc.W tym miejscu mamy wybór – możemy kontynuować wspinanie czarnym szlakiem – ostro w górę, albo zdecydować się na łagodniejszy szlak Białych Serc. Tym razem, z czystej ciekawości, zdecydowaliśmy się na drugi wybór.


Czarny szlak omija schronisko PTTK Leskowiec i biegnie od razu na Przełęcz Midowicza (866 m n.p.m.), natomiast Szlak Białych Serc prowadzi okrężną drogą i w pierwszej kolejności przechodzi przez Schronisko. Po drodze serduszkowego szlaku mijamy jeszcze jedno skrzyżowanie i po upływie około godziny od startu dochodzimy do schroniska.
Schronisko PTTK Leskowiec
Schronisko oddalone jest od szczytu Leskowca o prawie kilometr. Dysponuje 32 miejscami noclegowymi i oferuje domową kuchnię. Najlepszy jednak jest widok, który się z niego roztacza. Z polany widoczna jest Babia Góra, pasmo Policy, Beskid Makowski, Gorce, a nawet Tatry.



Widok ze schroniska PTTK Leskowiec
Leskowiec – szczyt
Do szczytu Leskowca zostaje nam jeszcze pokonanie dystansu 800 metrów. Od schroniska kierujemy się czerwonym szlakiem i przechodzimy przez Przełęcz Władysława Midowicza (866 m n.p.m.) – do niej dojdziemy w pierwszej kolejności, jeśli na dole wybierzemy szlak czarny, a nie serduszkowy. Po około 20 minutach dochodzimy do szczytu Leskowca. Już z daleka dobrze widoczny jest krzyż ustawiony na jego szczycie.

Szczyt Leskowca wznosi się na wysokość 922 m n.p.m., co czyni go trzecim co do wysokości szczytem Beskidu Małego.

Sam widok ze szczytu nie jest jednak tak interesujący jak ten, który roztacza się spod schroniska.

Wracamy tą samą drogą, mijając raz jeszcze schronisko. W drodze do Krakowa zatrzymujemy się jeszcze w Wadowicach, na papieską kremówkę. Wszakże należy się po wysiłku!

Mapka z przebiegiem szlaku
Cała trasa jest lekka, idealna na popołudnie i spacer z dzieckiem. Jej pokonanie zajmie Wam najwyżej 3,5 godziny. Poniżej mapka z przebiegiem całej trasy:
Do zobaczenia na szlaku!