Turbacz

Turbacz to jeden z tych szczytów, do których wraca się wielokrotnie i o każdej porze roku. Na ostatnie wejście zdecydowaliśmy się wiosną, kiedy pośród ostatnich płatów śniegu można dostrzec pojawiąjące się już krokusy. Jeśli zastanawiacie się nad przyjemnym, średnio wymagającym szlakiem na jeden dzień, śmiało możecie decydować się na Turbacz. Szlak nie należy wprawdzie do wybitnie widokowych, ale w otoczeniu lasu bez wątpienia odpoczniecie.


Podstawowe informacje

Turbacz – najwyższy szczyt Gorców, wnosi się na wysokość 1310 m n.p.m. i wlicza się do Korony Gór Polski. Z całą pewnością jest najczęściej wybieranym kierunkiem w Gorcach. Swoją popularność zawdzięcza chyba znajdującemu się w jego pobliżu schronisku. Co ciekawe, Turbacz, w przeciwieństwie do innych gorczańskich szczytów, nie znajduje się na obszarze Gorczańskiego Parku Narodowego.

Wybrane szlaki piesze na Turbacz

Opcji dotarcia na najwyższy szczyt Gorców jest kilka i każdy znajdzie coś dla siebie. Szlaki możecie dowolnie modyfikować. Poniżej przedstawiam Wam kilka wybranych przez nasz szlaków (każdy uwzględnia przejście przez schronisko pod Turbaczem, wejście i zejście tą samą trasą):

  • Niebieski szlak z miejscowości Koninki to 16,5 km dystansu do pokonania. Szlak różnorodny i godny polecenia na wycieczkę z dziećmi – mapa
  • Niebieskiszlak z Polany Hucisko (w pobliżu dolnej stacji wyciągu Tobołów) – najłatwiejszy i najkrótszy szlak. Turbacz zdobywamy po pokonaniu 13,5 km dystansu – mapa
  • Zielony (w dalszej części czerwony) szlak z miejscowości Obidowa – w tym wariancie po drodze przechodzimy przez Schronisko PTTK Stare Wierchy i miejsce katastrofy samolotu z 1973 roku – mapa
  • Zielony szlak z Nowego Targu (osiedle Kowaniec) – najdłuższy (aż 22 km) i męczący za sprawą rozjeżdżających szlak quadów – mapa
  • Żółty szlak z Nowego Targu (osiedle Oleksówki) – bardzo klimatyczny, średnio męczący, nasz ostatni wybór

Żółty szlak z Nowego Targu

Wędrówkę na Turbacz zaczynamy w miejscowości Nowy Targ. Musimy dostać się do osiedla Oleksówki. Jeśli podróżujemy komunikacją zbiorową, naprzeciwko dworca autobusowego zlokalizowany jest przystanek. Tam możemy złapać autobus (np. linia nr 2) w kierunku Kowaniec Pętla (to ostatni przystanek i na nim należy wysiąść). Jeśli wybieracie się własnym samochodem, możecie zostawić go tutaj:

Jeśli zdecydujecie się na podróż komunikacją miejską, albo jeśli nie uda Wam się zostawić samochodu przed samym startem szlaku (naprzeciwko kapliczki), musicie pokonać niewielki fragment ulicą. Obok pętli autobusowej szlakowskaz informuje nas o dwóch możliwościach dotarcia na Turbacz. Przejście każdego z nich zajmie około 3 godzin.


Wybieramy żółty wariant i po przejściu krótkiego fragmentu drogi asfaltowej podchodzimy pod las. Po prawej stronie widoczna jest niewielka kapliczka (naprzeciwko niej możecie zostawić samochód, a jeśli nie starczy miejsca, wróćcie na pętlę Kowaniec i zaparkujcie w pobliżu przystanku).

Kapliczka na żółtym szlaku na Turbacz

Po wejściu w las czeka nas średnio strome, ale niedługie podejście. Moim zdaniem to jedyny męczący fragment żółtego szlaku. Cały szlak ma zresztą tę zaletę, że niewielkie podejścia wymieniają się co jakiś czas z płaskim terenem.

Przez większość szlaku przechodzimy obok ogrodzonych prywatnych domków letniskowych. Część z nich jeszcze się buduje. Równolegle ze szlakiem pieszym przeplata się szlak rowerowy. Oprócz rowerów możemy spotkać również towarzystwo motocykli enduro. Mimo to, żółty szlak jest bardzo klimatyczny i kameralny.

Żółty szlak na Turbacz. W tle widok na Tatry.


Charakterystyczną cechą szlaków na Turbacz jest wszechobecne błoto i polany na których wiosną możecie spotkać krokusy. Pod koniec marca nie jest to jeszcze imponująca ilość, ale i tak cieszy oko.

Bukowina Miejska

Po pokonaniu dystansu 4 kilometrów dochodzimy do grzbietu Bukowiny Miejskiej (1103 m n.p.m.). Jest to mało wybitny szczyt w Gorcach, który prawdę mówiąc nie wyróżnia się niczym szczególnym. Ten fragment na jego grzbiecie stanowi jednak jeden z przystanków na szlaku – ustawiona jest na nim dość charakterystyczna kapliczka – Kapliczka Myśliwych, a obok szlakowskaz informujący, że do Turbacza została nam już tylko godzina i dziesięć minut.


Kaplica na Rusnakowej Polanie

Około 20 minut drogi do schroniska na Turbaczu przechodzimy obok Polany Rusnakowej, na której stoi Kaplica nazywana Papieską, Partyzancką, albo po prostu Kaplicą na Rusnakowej Polanie. Kaplica została wybudowana w 1979 roku na pamiątkę pierwszej wizyty Jana Pawła II w Polsce.

Kaplica na Rusnakowej Polanie


Rozejście szlaków pod Wisielakówką

Po przejściu 500 metrów dochodzimy do rozejścia szlaków pod Wisielakówką (1209 m n.p.m.). Jest to miejsce, w którym krzyżują się szlaki: żółty, zielony i niebieski.

Rozejście szlaków pod Wisielakówką

Przy dobrej pogodzie to doskonały punkt widokowy na Tatry. Do schroniska na Turbaczu zostaje nam jeszcze pokonanie dystansu 1 kilometra (około 20 minut).

Idąc szlakiem pomiędzy Wisielakówką i schroniskiem na Turbaczu możemy dostrzec Pieniny i Jezioro Czorsztyńskie.

Widok na Jezioro Czorsztyńskie

Schronisko PTTK na Turbaczu

Od Wisielakówki pozostaje nam około 20 minut drogi do schroniska. Końcowe podejście to tylko 70 m pod górę. Ponownie wchodzimy na wąską ścieżkę, na której trzeba jedynie uważać na wystające korzenie.

Na tym etapie możemy od razu skierować się czerwonym szlakiem na szczyt Turbacza, albo najpierw podejść na obiad do schroniska. My wybraliśmy tę drugą opcję. Schronisko na Tubaczu położone jest na wysokości 1260 m n.p.m., dysponuje 110 miejscami noclegowymi i oferuje pyszną domową kuchnię. Co na obiad? Obowiązkowo żurek i szarlotka!

Schronisko na Turbaczu


Turbacz

Przyszedł czas na wisienkę na torcie, czyli szczyt Turbacza. Szczyt oddalony jest od schroniska jedynie o 500 metrów (około 10 minut). Na szczycie stoi kamienny obelisk i krzyż i jak już wspomniałam – nie należy do szczególnie widokowych. Otoczony jest lasem świerkowym i co ciekawe, nie leży w granicach Gorczańskiego Parku Narodowego.

Turbacz (1310 m n.p.m.)

Co dalej?

Bezpośrednio z Turbacza możecie dostać się czerwonym szlakiem do schroniska Stare Wierchy, aż do Rabki. Możecie wrócić z powrotem do Nowego Targu szlakiem żółtym lub zielonym. My wybraliśmy szlak żółty. Całość dostępna jest tutaj.

Garść informacji praktycznych

  • Na szczyt Turbacza biegnie węzeł szlaków turystycznych
  • Szczyt Turbacza i schronisko nie leżą w granicach Gorczańskiego Parku Narodowego – możecie wejść z psem każdym wskazanym wyżej szlakiem, z wyjątkiem niebieskiego z Koninek
  • Turbacz należy do Korony Gór Polski

Rekomendowane artykuły